fot. Magdalena Bzoma
Od jakiegoś już czasu moje ubraniowe fantazje dotyczyły głównie koloru niebieskiego. Nie chodzi mi ani o granat dżinsu ani o błękit chmurkowej spódnicy tylko iście królewską barwę. Mamy jesień w pełni, dlatego ciepły, szafirowy sweter zaspokoił obie moje potrzeby. Nie marznę, a myśli są spokojniejsze i obecnie skupiają się na szarościach i beżach. Intensywna barwa swetra już sama w sobie stanowi ozdobę, a złote drobne kuleczki (podziwiam cierpliwość osoby, która je ręcznie przyszyła) to już istny przepych, dlatego zrezygnowałam z ciężkiej biżuterii. Gdyby sweter był parę centymetrów dłuższy, spokojnie można by potraktować go jak luźną sukienkę. Pasek w tali i gotowe. Jednak w tym przypadku musiałam ratować się spódnicą w cętki, która pod warstwą władczego swetra skurczyła się do pasma falbany ;-)
sweter, torebka - sh
spódnica - H&M
buty - no name
Kolor swetra idealnie pasuje do Twojego typu urody:) Jesteś taka piękna <3 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetny zestaw, bardzo mi się podoba. masz ciekawą, egzotyczną urodę !
OdpowiedzUsuńpiękna spódniczka, mało ją widać ale fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuństylizacja na wielki plus :)
feel-glorious.blogspot.com
Świetny zestaw ! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://aniafi.blogspot.com
śliczna stylizacja,
OdpowiedzUsuńsweterek jest super i ten kolor !
zazdroszczę egzotycznej urody:)piękny sweterek:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci pięknych, grubych wlosów <3
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz, sweter jest wspaniały:))
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny! Aż się zarumieniłam :)
OdpowiedzUsuńamazing *_* your blog is very lovely and interesting. im glad if you visit my blog, too <3 keep in touch!
OdpowiedzUsuńxx
beauthi.blogspot.com
Bardzo udane polaczenie, super wygladasz ;)
OdpowiedzUsuń