Jeżeli macie odrobinę cierpliwości i lubicie ręcznie zdobione rzeczy, to ten post na pewno Wam się spodoba. Nie ma większej satysfakcji niż wykonanie czegoś samemu, efekt końcowy jest wtedy podwójnie piękny. Wystarczy odrobina chęci i ciekawy pomysł. Mnie zainspirowała pusta złota ramka, którą na początku chciałam wykorzystać do oprawy kartki z motywacyjnymi słowami. Jednak w ręce wpadł mi złoty brokat i pomyślałam, żeby zrobić obrazek z geometrycznym wzorem. Mi akurat spodobał się chevron print, czyli motyw z łamaną wstęgą, zygzakiem.
Wbrew pozorom jest to skomplikowane rozwiązanie. Na pewno łatwiejszym sposobem byłoby zrobienie pasków. Efekt będzie podobny, a wykonane mniej pracochłonne. Jeśli jednak uprzecie się tak jak ja, to przygotujcie się do żmudnej wycinanki-naklejanki. Jeżeli chcemy, żeby wzór był symetryczny trzeba dzielić kartkę na równe części i osobno przyklejać kawałki taśmy, która wyznaczy nam miejsce na brokat. Najpierw tylko upewnijcie się, że papier jest odporny na odrywanie fragmentów taśmy. Idealnym podłożem będzie płótno malarskie, a nawet całe podobrazie, w przypadku którego nie potrzeba już dodatkowej ramki. Kupicie je w sklepie plastycznym lub na allegro. Ja użyłam papieru o szorstkiej teksturze, z drobinkami różowego brokatu. Jednak żeby lepiej było widać to co robię, etapy pracy pokażę na zwykych, gładkich kartkach.
Na początku rysujemy wierzchołki kwadratu o wymiarach boku 5,2 - 5,3 cm (w przypadku kartki A4). Następnie naklejamy taśmę, tak aby połączyć ze sobą przeciwległe wierzchołki i wycinamy jej część znajdującą się wewnątrz figury. W ten sposób powstanie nam równoległobok.
Dwa połączone ze sobą kawałki papieru posłużą nam jako szablon do zaznaczania wszystkich załamań zygzaków. Zapełniamy równo krzyżykami całą kartkę, tworząc siatkę, na którą będziemy przyklejać odmierzone fragmenty taśmy malarskiej.
Miejsca oddzielone taśmą pokrywamy równomiernie płynnym klejem. Możecie użyć do tego pędzelka.
Następnie każdą wstęgę dokładnie posypujemy brokatem, czekamy kilka godzin, aż klej całkowicie wyschnie i prawie gotowe! Przed nami tylko ta najlepsza część zabawy - odrywanie taśmy :D
Jeżeli obawiacie się, że brokat osypie się, przygotujcie mieszankę kleju z wodą w proporcji 2:1 i posmarujcie nią złote zygzaki.
Dla tych bardziej niecierpliwych polecam zrobienie brokatowego napisu, który wygląda równie efektownie, a nie wymaga żadnego wycinania i używana taśmy :)
wow piękne wykonanie i bardzo precyzyjne ! z miłą chęcią dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
Usuń