Spodnie - H&M | Bluzka - George | Balerinki - Lilley
niedziela, 19 lipca 2015
czwartek, 25 czerwca 2015
Wallpaper Ideas | Bedroom Inspiration
Od zawsze podobały mi się sypialnie w stylu glamour - przytulne, pełne blasku wnętrze z bogato zdobionymi meblami i dodatkami. Dla mnie marzenie, ale czy do spełnienia? W pewnym stopniu tak! Jeżeli nasz budżet jest ograniczony, ale chcielibyśmy uzyskać szykowny i elegancki wystrój mniejszym kosztem, wystarczy zastosować jeden efektowny zabieg - dekoracyjną tapetę. W przypadku sypialni warto zaakcentować ścianę znajdującą się w strefie łóżka. Pozostałe elementy aranżacji mogą mieć prostą i lekką formę, bez zbędnych wzorów i drogich upiększeń. Klasyka w połączeniu z minimalizmem i nowoczesnością stworzy luksusowy, ale jednocześnie subtelny efekt we wnętrzu. Nie wszystko musi być oparte na cechach stylu glamour. Tak jak wspomniałam, najlepiej posatwić na jeden duży element - ścianę pokrytą wzorzystą i połyskującą tapetą. Jednak jeśli chcemy uzyskać harmonię i spójność aranżacji, warto powielić przynajmniej kolorystykę tapety na niektórych elementach wyposażenia wystroju.
A oto kilka wzorów, które wpadły mi w oko. Najbardziej podobają mi się te z ornamentem.
Aż trudno się zdecydować, są przepiękne - którą wybrać?
niedziela, 14 czerwca 2015
It's Almost Summer!
*Wszystkie rzeczy są podlinkowane! :)
szorty - H&M | bluzka - no name (podobne znajdziecie na allegro) | torebka - New Look | sandałki - Biedronka ^^
Został jeszcze tydzień do kalendarzowego lata, ale już zdążyłam najeść się truskawek, wykąpać w jeziorze i poopalać. Było też wiele możliwości, aby dodać na bloga typowo letnie stylizacje. Niestety moje blade nogi nie były jeszcze gotowe na sesję w szortach. A teraz, muśnięte słońcem po upalnym tygodniu, śmiało prezentują różowe spodenki i złote sandałki. Takie kolory świetnie podkreślają opaleniznę! Podobnie jak biały, który dodatkowo pięknie łączy się z pastelowymi odcieniami i jednocześnie stanowi idealną bazę do wakacyjnych zestawów.
wtorek, 9 czerwca 2015
DIY Glitter Chevron
Jeżeli macie odrobinę cierpliwości i lubicie ręcznie zdobione rzeczy, to ten post na pewno Wam się spodoba. Nie ma większej satysfakcji niż wykonanie czegoś samemu, efekt końcowy jest wtedy podwójnie piękny. Wystarczy odrobina chęci i ciekawy pomysł. Mnie zainspirowała pusta złota ramka, którą na początku chciałam wykorzystać do oprawy kartki z motywacyjnymi słowami. Jednak w ręce wpadł mi złoty brokat i pomyślałam, żeby zrobić obrazek z geometrycznym wzorem. Mi akurat spodobał się chevron print, czyli motyw z łamaną wstęgą, zygzakiem.
Wbrew pozorom jest to skomplikowane rozwiązanie. Na pewno łatwiejszym sposobem byłoby zrobienie pasków. Efekt będzie podobny, a wykonane mniej pracochłonne. Jeśli jednak uprzecie się tak jak ja, to przygotujcie się do żmudnej wycinanki-naklejanki. Jeżeli chcemy, żeby wzór był symetryczny trzeba dzielić kartkę na równe części i osobno przyklejać kawałki taśmy, która wyznaczy nam miejsce na brokat. Najpierw tylko upewnijcie się, że papier jest odporny na odrywanie fragmentów taśmy. Idealnym podłożem będzie płótno malarskie, a nawet całe podobrazie, w przypadku którego nie potrzeba już dodatkowej ramki. Kupicie je w sklepie plastycznym lub na allegro. Ja użyłam papieru o szorstkiej teksturze, z drobinkami różowego brokatu. Jednak żeby lepiej było widać to co robię, etapy pracy pokażę na zwykych, gładkich kartkach.
Na początku rysujemy wierzchołki kwadratu o wymiarach boku 5,2 - 5,3 cm (w przypadku kartki A4). Następnie naklejamy taśmę, tak aby połączyć ze sobą przeciwległe wierzchołki i wycinamy jej część znajdującą się wewnątrz figury. W ten sposób powstanie nam równoległobok.
Dwa połączone ze sobą kawałki papieru posłużą nam jako szablon do zaznaczania wszystkich załamań zygzaków. Zapełniamy równo krzyżykami całą kartkę, tworząc siatkę, na którą będziemy przyklejać odmierzone fragmenty taśmy malarskiej.
Miejsca oddzielone taśmą pokrywamy równomiernie płynnym klejem. Możecie użyć do tego pędzelka.
Następnie każdą wstęgę dokładnie posypujemy brokatem, czekamy kilka godzin, aż klej całkowicie wyschnie i prawie gotowe! Przed nami tylko ta najlepsza część zabawy - odrywanie taśmy :D
Jeżeli obawiacie się, że brokat osypie się, przygotujcie mieszankę kleju z wodą w proporcji 2:1 i posmarujcie nią złote zygzaki.
Dla tych bardziej niecierpliwych polecam zrobienie brokatowego napisu, który wygląda równie efektownie, a nie wymaga żadnego wycinania i używana taśmy :)
czwartek, 4 czerwca 2015
Romantic White Room
Od dawna planuję remont pokoju. Ze względu na jego ograniczone wymiary stwierdziłam, że najlepszym rozwiązaniem będzie zachowanie biało-beżowej kolorystyki. Jasne barwy w tonacji chłodnej odbijają światło i pozwolą optycznie powiększyć przestrzeń.
Duże lustro na ścianie przyda się nie tylko do sprawdzenia przed wyjściem czy dobrze wyglądamy, ale wpłynie również na wystrój wnętrza i spotęguje wrażenie jego przestronności. Dodatkowo w przypadku wąskich i małych pomieszczeń dobrym pomysłem jest ustawianie dużych mebli, np. szafy w narożach krótszych ścian.
Zalecane jest również pomalowanie ścian o mniejszej powierzchni ciemniejszym, kontrastującym kolorem, skorygujemy w ten sposób niekorzystne proporcje pokoju.
Jeżeli zależy nam na wyeksponowaniu charakterystycznych fragmentów wnętrza, warto zastosować elementy przyciągające uwagę np. tapetę z ciekawym wzorem i fakturą, czy bogato zdobione meble. Trzeba jednak stosować tę zasadę z umiarem, tak aby nie przedobrzyć. Możliwe więc, że pozostawie ścianę w jednolitym kolorze.
Gdy przebywamy w domu bardzo duży wpływ na nasz nastrój i samopoczucie ma światło, zarówno te dzienne jak i sztuczne. Jeśli chcemy zapewnić komfortowe warunki użytkowania pomieszczenia, warto skupić się na odpowiednim ustawieniu mebli w stosunku do panującego oświetlenia. Biurko, czyli miejsce przy którym pracujemy powinno znajdować się w pobliżu okna, ale tak aby światło nie padało bezpośrednio na monitor komputera.
Podobnie jak dobrze dobrane oświetlenie ważną rolę w kreowaniu wnętrza odgrywają dodatki i zastosowana kolorystyka. Wiele zależy też od funkcji pomieszczenia. W moim przypadku pokój jest jednocześnie sypialnią i miejscem pracy. Chciałam aby otaczające mnie rzeczy pobudzały kreatywność, ale pozwalały jednocześnie uzyskać spokój i wyciszenie. Postanowiłam więc, że biel mebli i beżowe ściany będą dominować, stanowić bezpieczną bazę subtelnej kompozycji. Wyjątkiem jest łóżko, które przełamuje delikatność, nadaje charakteru i dynamiki wnętrzu. Elemantami scalającymi, które uzupełniają kolorystykę są złote i różowe dekoracje.
Obecnie moje szafki są brązowo-niebieskie, dlatego mam zamiar pomalować je na biało. Rozmieszczenie jest takie jak na wizualizacjach, brakuje tylko wymarzonej toaletki na kosmetyki i pięknego lustra z ornamentem. Jeżeli uda mi się zrealizować pomysły na pewno stworzę post o etapach metamorfozy mojego pokoju:)
niedziela, 17 maja 2015
Black Dots



Trochę zwlekałam z dodaniem tej stylizacji. Nie byłam przekonana czy bluza pasuje do spódnicy, i czy wybrałam dobre miejsce na zdjęcia. Jednak prowadzę bloga po to, aby prezentować Wam moje modowe pomysły. Nawet jeżeli są nietrafione mogą być przydatne. Dzięki takim pomyłkom będziecie wiedzieli JAK SIĘ NIE UBIERAĆ ;D
sobota, 18 kwietnia 2015
The Remains
spodnie - Stradivarius | bluza - Tally Weijl | szalik - Reserved | torebka - New Look | botki - Sinsay
Wydaje mi się, że znam Lublin, ale za każdym razem kiedy przechodzę przez Bramę Krakowską urzeka mnie w nim coś innego. Czasem zaskakuje mnie jego starość kontrastująca z kolorowymi elewacjami kamienic. W sumie nie potrafię zdecydować co lepsze - żółta, gładka ściana, czy odpadający tynk? Innym razem, podczas spaceru, po prostu dumam, ale co jakiś czas uważnie patrze pod nogi. Zahipnotyzowana nierówną kostką brukową przypominam sobie moje potknięcia jeszcze z czasów dzieciństwa. Ach i te ponure, wręcz obskurne bramy! Już jako pełnoletnia
, wracając z pubu późnym wieczorem zawsze omijałam je szerokim łukiem. Na szęście w ciągu słonecznego dnia nie są wcale takie straszne. Wtedy poznawanie od nowa zakątków Starego Miasta jest na tyle wciągające, że godzinami mogłabym chodzić po labiryncie uliczek. Co prawda trudno się w nim zgubić, ale są miejsca gdzie można poczuć atmosferę sprzed wieluset lat, przenieść się w przeszłość i utknąć w niej na dłuższą chwilę.
