niedziela, 14 lipca 2013

Gypsyone


'Cause I'm a gypsy are you coming with me?
I might steal your clothes and wear them if they fit me
Never made agreements just like a gypsy
And I won't back down 'cause life's already bit me
And I won't cry if you're gonna quit me
'Cause I'm gypsy
'Cause I'm gypsy






fot. Paweł Barabas

Spódnica  - sh + zdolna mama 
Koszula- Reserved  Bluzka - Stradivarius
Balerinki - no name Torebka - sh

Od dawna zachwycam się spódnicami maxi, chociaż pierwsze moje skojarzenie było takie, że są obciachowe i noszą je wyłącznie babcie. Na szczęście czarne myśli szybko minęły i gdy tylko zobaczyłam kawałek różowego materiału wiedziałam, że trafiła mi się perełka. Za trzy złote i niestety trochę ciężka, bo w rozmiarze 44 plus. Z pomocą przyszła więc zdolna mama, która przerobiła plisowaną płachtę w piękną spódnicę. Kiecka jest przewiewna, wygodna  i do tego efektowna nawet przy słabym wietrze ;)
A Wam, podobają się długie spódnice? Nie uważacie, że są idealne na lato? :)

poniedziałek, 1 lipca 2013

Jeans Please!









fot. Paweł Barabas/ REVERS

Spodnie - sh, Cubus Koszula, buty - nn
Kurtka - Stradivarius Torebka -sh

Ciężko znaleźć spodnie, które świetnie leżą i których nie trzeba milion razy podwijać. W przypadku tych rurek to nie było problemem. Długość 7/8 to najlepsza opcja w połączeniu z butami na obcasie, dlatego o odsłonięte kostki się nie martwiłam. Na początku przeszkadzały mi zameczki na łydkach. Dziwne, nietypowe wykończenie nogawek. Dlaczego nie wszyli ich po bokach?! Były by wtedy idealne! Myślę, że to był główny powód z jakiego znalazły się na wieszaku z innymi niechcianymi, dziwacznymi ubraniami. Ciuchland był dla nich pisanym miejscem. Nieoderwana metka świadczyła o tym, że były nieprzemyślanym zakupem osóbki, która nie mogła się jednak przekonać do nieszczęsnych zamków więc oddała spodnie do ciucha. Tam czekały na kolejnego właściciela.
     - Koleżanka znalazła w ciuchu spodnie, ale na nią są za małe. Przymierz. 
     - No nie wiem, gdyby nie te zamki... 
     - A własnie, że te zamki są fajne. Super to wygląda!
Stoję przed dużym lustrem. Na palcach, bo wtedy wydaję się że rurki leżą jeszcze lepiej. Wypinam pupę, napinam łydki, skręcam talię - No spoko, chyba je kupię. Obracam się i spoglądam na dół. -Nieee! Wygląda to strasznie. Głupie zamki! Na dodatek nie mam kasy.
      - Świetnie leżą, kupię ci je.
      - Na pewno? Nie wygląda to dziwnie? Pogrubiają mi łydki... 
      - Nie wymyślaj.
      - Podobają mi się, ale wszystko psują zamki... 
Słuchać brzęk kluczy. Otwierają się drzwi. Wchodzi młodsza siostra. Rzuca torebkę i siatkę na podłogę.
     - Ale fajnie spodnie, gdzie kupiłaś!?
     - No dobra, biorę.
Zanim je nałożyłam, jakiś czas jeszcze leżały na krześle w kącie z papierową metką. W razie jakbym się rozmyśliła. Po kilku podejściach w końcu oderwałam papierek z kieszonki i wrzuciłam spodnie do kosza na pranie. Czyste, prawie że nowe nałożyłam któregoś dnia. Dzwoni domofon. 
     - To ja Krzysiek, schodzisz? 
     - Już wychodzę! 
Zbiegam uradowana, w obcisłych dżinsach po schodach.  
     - Czeeeeść!
     - Dlaczego nałożyłaś za krótkie spodnie?
     - Ona nie są za małe, to rurki 7/8!!!




Jeżeli chcecie być na bieżąco z wpisami zapraszam na LETHITU ON FACEBOOK  :)